Helena Żurowska i Kazimierz Peszkowski w powstaniu warszawskim

1 sierpnia, 2025 Aktualności

Dziś 81. rocznica powstania warszawskiego. Pamiętamy o bohaterstwie powstańców, a także o tysiącach cywilnych ofiar i o zniszczeniu stolicy naszego kraju przez okupanta. O godzinie 17:00 w wielu miastach w Polsce zabrzmią syreny alarmowe – na pamiątkę Godziny „W” czyli rozpoczęcia walk w Warszawie, które wybuchły 1 sierpnia 1944 roku. Powstanie zakończyło się po 63 dniach nierównych zmagań z oddziałami niemieckimi. Należy przypomnieć, że wśród uczestników bohaterskiego zrywu w Warszawie były również osoby związane z naszym regionem. Dziś chcielibyśmy przedstawić krótkie sylwetki dwojga z nich.

24 czerwca 1905 roku w Olszanicy, w rodzinie ziemiańskiej przyszła na świat Helena Żurowska. Przed wojną ukończyła Wydział Rolnictwa na Politechnice Lwowskiej. W okresie okupacji pełniła służbę kurierską w Komendzie Głównej AK. W powstaniu warszawskim była łączniczką w batalionie „Iwo” oraz Zgrupowaniu „Radosław”. Dwukrotnie odznaczona Krzyżem Walecznych, z dniem 20 września 1944 roku została awansowana do stopnia porucznika. Po kapitulacji powstania przebywała w obozie jenieckim. Po powrocie do kraju kontynuowała służbę w szeregach podziemia antykomunistycznego. W latach 1945-1947 była kurierką Zrzeszenia WiN. Aresztowana we wrześniu 1948 roku została po roku, jako jedna z nielicznych kobiet związanych z powojennym podziemiem niepodległościowym, skazana na karę śmierci. Wyrok wykonano na terenie więzienia mokotowskiego. Helena Żurowska bywa nazywana „bieszczadzką Inką”.

W Ustrzykach Dolnych, w dniu 24 sierpnia 1892 roku przyszedł na świat Kazimierz Mieczysław Peszkowski. W sierpniu 1914 roku razem z młodszym bratem Konradem wstąpił do Legionów Polskich. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości brał udział w walkach o granice odrodzonej ojczyzny. Służbę wojskową kontynuował jako zawodowy oficer Wojska Polskiego. W 1934 roku w stopniu majora kawalerii został przeniesiony w stan spoczynku. Następnie, do wybuchu II wojny światowej pracował w Ministerstwie Skarbu. Wziął udział w powstaniu warszawskim, a następnie trafił do niemieckiego obozu jenieckiego Oflag II C Woldenburg. Po powrocie do Polski był inwigilowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Zmarł 1952 roku.

[Na zdjęciach, oprócz Heleny Żurowskiej i Leopolda Peszkowskiego, fragmenty muralu upamiętniającego Armię Krajową na Bielanach w Warszawie]

ŁB