Kopalnia w Rajskiem została założona jeszcze przed 1870 rokiem z inicjatywy Urszuli z Łosiów Golejewskiej, właścicielki tutejszego majątku. W latach 80. XIX wieku prowadzono już tutaj wydobycie na większą skalę. W późniejszym okresie właścicielem kopalni był znany przedsiębiorca naftowy Lipa Schutzman. To on sprzedał ją amerykańskiej spółce Vacuum Oil Company pod koniec 1938 roku. Kierownikiem kopalni został mianowany Tadeusz Porembalski (1896-1971) – pracownik przemysłu naftowego z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem, autor interesujących „Wspomnień nafciarza”.
Kopalnia funkcjonowała na obu brzegach Sanu. Na lewym brzegu znajdowało się mieszkanie kierownika, magazyn, zbiorniki na ropę, zabudowania robotnicze oraz kilka szybów naftowych. Więcej szybów eksploatowano na zboczach Otrytu (prawa strona rzeki). Jak już wspomniałem, kopalnia w Rajskiem była w opinii Tadeusza Porembalskiego znakomicie prowadzona przez jego poprzednika. Po latach pisał o tym z uznaniem w swoich wspomnieniach:
Organizacja była dostosowana do warunków terenowych i wszystko to, co tam zastałem, było bardzo dobrym rozwiązaniem technicznym. Niestety brakowało tylko ropociągu do przetłaczania ropy do jednej ze stacji kolejowych. Sprawę transportu ropy rozwiązywano w następujący, prowizoryczny sposób. Wzdłuż drogi, którą przewożono ropę, w chłopskich chatach okolicznych wiosek znajdowały się beczki różnych rozmiarów. W momencie, gdy zachodziła potrzeba przewiezienia ropy z kopalni na stację kolejową nasz spedytor Józef Purec (…), jadąc drogą uderzał młotkiem w pustą beczkę. Było to na podobieństwo dawnych wici, wzywających do boju. Na odgłos tego bębnienia chłopi wybiegali z chat, aby otrzymać od Pureca informacje skąd i dokąd mają odtransportować ropę. W ten sposób niekiedy kilkadziesiąt wozów jechało powoli po fatalnych drogach do Ustrzyk, gdzie ropę zlewano do zbiorników, znajdujących się na stacji kolejowej. Podówczas drogi były tak złe, że śmiało można było je nazwać bezdrożami. Na przykład z Rajskiego do Ustrzyk jechało się 7 godzin, a była to odległość 27 km. Natomiast jeżeli woda w Sanie, Solince i Czarnej była duża, to o przejeździe w ogóle nie mogło być mowy.
Kopalnia w Rajskiem została zamknięta pod koniec XX wieku.
ŁB
- Tadeusz Porembalski (1896-1971) w 1945 roku [T. Porembalski, Wspomnienia nafciarza, Warszawa 1978, s. 19]
- Kopalnia ropy naftowej w Rajskiem na mapie WIG
- Czesław Wawrosz z letnikami na kładce w Rajskiem [Muzeum Bojków w Myczkowie]
- Informacja o sprzedaży kopalni „Łuh” w Rajskiem [Oleum, R. 4, nr 173, 22.12.1938, s. 5]



